Zaostrzenia dotyczące zabawek.
UE
- ze skutkiem natychmiastowym wprowadziła znacznie bardziej rygorystyczne
wymogi bezpieczeństwa zabawek w UE. Nowe wytyczne weszły w życie 20 lipca 2011.
Obejmują także surowsze obowiązki w zakresie monitorowania dla producentów i
importerów.
Dużym
minusem nowej dyrektywy jest długi, bo aż dwuletni, okres przejściowy
pozwalający, by w zabawkach nadal znajdowały się niebezpieczne, w tym również
rakotwórcze, związki chemiczne. Nowe przepisy będą obowiązywać dopiero tych
producentów, którzy swoje wyroby wprowadzą na rynek od 20 lipca 2013 r.
Nowa definicja zabawki
Dotychczas za zabawki były uznawane tylko
produkty specjalnie zaprojektowane i przewidziane do zabawy. Zgodnie
z nowymi przepisami zabawka to wyrób zaprojektowany lub przeznaczony do
zabawy oraz taki, który ze względu na swoje cechy charakterystyczne lub wygląd
może być użyty do zabawy przez dzieci w wieku poniżej 14 lat. Zgodnie
z nowymi przepisami rozszerzona zostaje definicja zabawki. Przykładem
produktu nieprzeznaczonego wyłącznie do zabawy a jednak klasyfikowanego
jako zabawki są breloczki z maskotkami.
Rozporządzenie wprowadza zmiany
również w sposobie definiowania innych produktów służących do zabawy. Czy
deskorolka to zabawka czy sprzęt sportowy? Według nowych przepisów zależy to od
wagi dziecka.
Zgodnie z wchodzącymi dziś w życie regulacjami, sprzęt sportowy
przeznaczony dla dzieci o wadze poniżej 20 kg jest zabawką. Przykładowa
deskorolka będzie w rozumieniu nowego prawa zabawką tylko wtedy, jeżeli
będzie przeznaczona dla dziecka ważącego mniej niż 20 kg. Powinna wówczas
posiadać deklarację zgodności i oznaczenia odnoszące się do zabawek.
Przekroczenie kryterium wagowego klasyfikuje produkt do kategorii sprzętu
sportowego, który podlega innym przepisom. To kolejny z przykładów zmian
w zakresie definicji zabawki, które przyniosło wchodzące w życie
rozporządzenie.
Więcej informacji na opakowaniach
Najważniejsze
zmiany dotyczą ogólnego zakazu
wykorzystywania w zabawkach materiałów rakotwórczych i mutagennych. Wykorzystywanie
pięćdziesięciu pięciu alergennych woni jest zakazane ze względów ochrony
konsumentów.
Nowa
dyrektywa porusza kwestię szkodliwych substancji. Nie mogą one znajdować się w
"dostępnych" elementach zabawek. Wyjątkowo szkodliwe metale ciężkie,
jak na przykład ołów, mogą uwalniać się z zabawek jedynie w niewielkich
ilościach. Niemniej jednak i te ilości są uważane przez wielu ekspertów za zbyt
wysokie. Ołów, nawet w małej dawce, może uszkadzać mózg, kadm z kolei - nerki.
Obniżony został też dopuszczalny limit
dla uwalnianego z zabawek niklu, ale już dla kontaktu niklu ze skórą nowa
dyrektywa nie ustanawia żadnego limitu. Tymczasem organizmy około 10 proc. dzieci są wrażliwe na ten metal.
Często dotykanie przez nie niklu prowadzi do powstania alergii kontaktowej już
na całe życie.
-
Zawiera substancje zapachowe mogące powodować
alergie - to zupełnie nowy rodzaj ostrzeżenia, który zgodnie
z przepisami musi pojawić się na zabawkach zapachowych, np. grach, których
celem jest ułatwienie dziecku rozróżnianie zapachów lub smaków. Nie może
zabraknąć go również na kosmetykach dla dzieci. Na opakowaniach produktów
zawierających substancje zapachowe będzie musiała pojawić się również
informacja o rodzaju użytych związków, np. aldehyd cynamonowy czy wyciągi
z mchu dębowego.
Ponadto
wszyscy producenci zabawek będą musieli przestrzegać bardziej restrykcyjnych
limitów szkodliwych substancji. Przedsiębiorcy mają dwa lata na dostosowanie
się do obowiązków dotyczących przestrzegania nowych limitów.
Niespodzianka do połknięcia
Od momentu wejścia w życie obostrzeń zabawki nie mogą już być dołączane do
produktów spożywczych. Ma to zapobiec niebezpieczeństwu
przypadkowego połykania małych zabawek przez dzieci. Na wyszczególnionych
kategoriach zabawek muszą także znaleźć się ostrzeżenia przed
niebezpieczeństwem, które obowiązkowo powinny zaczynać się od słowa „Uwaga”. Każda zabawka objęta tym
nakazem powinna posiadać łatwą do odczytania informację w języku narodowym
danego kraju.
Zgodnie z nowymi przepisami producenci będą
musieli umieszczać na zabawkach z małymi elementami, które łatwo połknąć,
wyraźne i czytelne ostrzeżenia. To dotyczy na przykład zabawek w jajkach
niespodziankach.
Podobnie
jest z substancjami zapachowymi, które mogą powodować alergie - o nich też producenci
muszą nas wyraźnie informować. Najsilniej alergizujące substancje zapachowe
mogą znajdować się w zabawkach jedynie w niewielkich ilościach.
Ograniczenia
dotyczą także zabawek elektrycznych. Mogą one być napędzane tylko ściśle
określonym napięciem.
Uwaga na atesty – patrz cz 2 wpisu