wtorek, 6 września 2011

Zabawa mniej ryzykowna – cz.1


Zaostrzenia dotyczące zabawek.

UE - ze skutkiem natychmiastowym wprowadziła znacznie bardziej rygorystyczne wymogi bezpieczeństwa zabawek w UE. Nowe wytyczne weszły w życie 20 lipca 2011. Obejmują także surowsze obowiązki w zakresie monitorowania dla producentów i importerów.
Dużym minusem nowej dyrektywy jest długi, bo aż dwuletni, okres przejściowy pozwalający, by w zabawkach nadal znajdowały się niebezpieczne, w tym również rakotwórcze, związki chemiczne. Nowe przepisy będą obowiązywać dopiero tych producentów, którzy swoje wyroby wprowadzą na rynek od 20 lipca 2013 r.

Nowa definicja zabawki

Dotychczas za zabawki były uznawane tylko produkty specjalnie zaprojektowane i przewidziane do zabawy. Zgodnie z nowymi przepisami zabawka to wyrób zaprojektowany lub przeznaczony do zabawy oraz taki, który ze względu na swoje cechy charakterystyczne lub wygląd może być użyty do zabawy przez dzieci w wieku poniżej 14 lat. Zgodnie z nowymi przepisami rozszerzona zostaje definicja zabawki. Przykładem produktu nieprzeznaczonego wyłącznie do zabawy a jednak klasyfikowanego jako zabawki są breloczki z maskotkami.

Rozporządzenie wprowadza zmiany również w sposobie definiowania innych produktów służących do zabawy. Czy deskorolka to zabawka czy sprzęt sportowy? Według nowych przepisów zależy to od wagi dziecka. Zgodnie z wchodzącymi dziś w życie regulacjami, sprzęt sportowy przeznaczony dla dzieci o wadze poniżej 20 kg jest zabawką. Przykładowa deskorolka będzie w rozumieniu nowego prawa zabawką tylko wtedy, jeżeli będzie przeznaczona dla dziecka ważącego mniej niż 20 kg. Powinna wówczas posiadać deklarację zgodności i oznaczenia odnoszące się do zabawek. Przekroczenie kryterium wagowego klasyfikuje produkt do kategorii sprzętu sportowego, który podlega innym przepisom. To kolejny z przykładów zmian w zakresie definicji zabawki, które przyniosło wchodzące w życie rozporządzenie.

Więcej informacji na opakowaniach

Najważniejsze zmiany dotyczą ogólnego zakazu wykorzystywania w zabawkach materiałów rakotwórczych i mutagennych. Wykorzystywanie pięćdziesięciu pięciu alergennych woni jest zakazane ze względów ochrony konsumentów. 

Nowa dyrektywa porusza kwestię szkodliwych substancji. Nie mogą one znajdować się w "dostępnych" elementach zabawek. Wyjątkowo szkodliwe metale ciężkie, jak na przykład ołów, mogą uwalniać się z zabawek jedynie w niewielkich ilościach. Niemniej jednak i te ilości są uważane przez wielu ekspertów za zbyt wysokie. Ołów, nawet w małej dawce, może uszkadzać mózg, kadm z kolei - nerki.
Obniżony został też dopuszczalny limit dla uwalnianego z zabawek niklu, ale już dla kontaktu niklu ze skórą nowa dyrektywa nie ustanawia żadnego limitu. Tymczasem organizmy około 10 proc. dzieci są wrażliwe na ten metal. Często dotykanie przez nie niklu prowadzi do powstania alergii kontaktowej już na całe życie.

- Zawiera substancje zapachowe mogące powodować alergie - to zupełnie nowy rodzaj ostrzeżenia, który zgodnie z przepisami musi pojawić się na zabawkach zapachowych, np. grach, których celem jest ułatwienie dziecku rozróżnianie zapachów lub smaków. Nie może zabraknąć go również na kosmetykach dla dzieci. Na opakowaniach produktów zawierających substancje zapachowe będzie musiała pojawić się również informacja o rodzaju użytych związków, np. aldehyd cynamonowy czy wyciągi z mchu dębowego.
Ponadto wszyscy producenci zabawek będą musieli przestrzegać bardziej restrykcyjnych limitów szkodliwych substancji. Przedsiębiorcy mają dwa lata na dostosowanie się do obowiązków dotyczących przestrzegania nowych limitów.

Niespodzianka do połknięcia


Od momentu wejścia w życie obostrzeń zabawki nie mogą już być dołączane do produktów spożywczych. Ma to zapobiec niebezpieczeństwu przypadkowego połykania małych zabawek przez dzieci. Na wyszczególnionych kategoriach zabawek muszą także znaleźć się ostrzeżenia przed niebezpieczeństwem, które obowiązkowo powinny zaczynać się od słowa „Uwaga. Każda zabawka objęta tym nakazem powinna posiadać łatwą do odczytania informację w języku narodowym danego kraju.
Zgodnie z nowymi przepisami producenci będą musieli umieszczać na zabawkach z małymi elementami, które łatwo połknąć, wyraźne i czytelne ostrzeżenia. To dotyczy na przykład zabawek w jajkach niespodziankach.
Podobnie jest z substancjami zapachowymi, które mogą powodować alergie - o nich też producenci muszą nas wyraźnie informować. Najsilniej alergizujące substancje zapachowe mogą znajdować się w zabawkach jedynie w niewielkich ilościach.
Ograniczenia dotyczą także zabawek elektrycznych. Mogą one być napędzane tylko ściśle określonym napięciem.

Uwaga na atesty – patrz cz 2 wpisu




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz