Trudny wybór. Dla wielu rodziców nie jest to łatwa
sprawa. Wybór różnego rodzaju zabawek dla dzieci na rynku jest przeogromny.
Czym się kierować? Wolą dziecka? Ceną? Wyglądem? Wielkością? Funkcjonalnością? Jakością?
Można dostać szału. Odpowiedź jest prosta i
jednocześnie skomplikowana – jak wszystko co z pozoru proste :)
Najważniejsze, nie popadać w panikę, unikać stadnego
zachowania. Nasz wybór zawsze powinien być wypadkową odpowiedzi na zadane
powyżej pytania.
Po pierwsze - bezpiecznie
Niewątpliwie najważniejsze to bezpieczeństwo dziecka. Rodzaj zabawki jaką wybierzemy zawsze
powinien być poprzedzony sprawdzeniem czy jest on bezpieczna. O certyfikatach
bezpieczeństwa zabawek pisałam już we wrześniu 2011 we wpisie: Jak kupować zabawki? Certyfikaty zabawek.
Rodzice, zwracajcie uwagę na etykiety zabawek i ich certyfikaty dopuszczenia do obrotu. Tam zawsze powinny znaleźć się wszystkie niezbędne
informacje: wiek dziecka, czy posiada atest bezpieczeństwa (chociażby CE), z
jakich materiałów jest wyprodukowane, kto jest producentem, itp. Należy także
przestrzegać instrukcji użytkowania, nie bagatelizować informacji, że dziecko może się czymś bawić
tylko pod nadzorem osoby dorosłej.
Wielu rodziców spacerowało już ze swoimi pociechami po
sklepie z zabawkami. Sami wiecie jak to wygląda. Przeważnie dziecko chce
wszystko, jednak często potrafi zatrzymać się na dłużej przy danym przedmiocie
i nim zainteresować. Jest to jeden ze sposobów na sprawdzenie, co dziecku się
może spodobać . Nie jest to mój ulubiony
sposób dokonywania wyborów, gdyż często jest on kosztowny (nie potrafimy
dziecku odmówić zabawki), bądź kończy się stresem i awanturą gdy wychodzimy bez
ulubionej zabawki.
Zawsze należy pamiętać, aby dobierać zabawki do wieku
dziecka. Każdy wiek można przyporządkować do odpowiedniego etapu rozwoju
dziecka. Pozwala to określić nam ramy naszego wyboru. Starajmy się kierować
walorami edukacyjnymi: poznawczymi i
rozwojowymi. Jednak zawsze należy pamiętać o tym, że dziecko to indywidualny człowiek i nie do każdego będą pasować uniwersalne
zabawki. Przykład: nie wszystkie
dziewczynki chcą bawić się lalkami, niektóre preferują tylko maskotki lub
kredki i nie lubią zabawy w dom, więc
nie kupujmy im kuchni, czy odkurzaczy zabawkowych.
Unikajmy wyborów na wyrost.
Można powiedzieć, że w zasadzie wszystkie zabawki
wspomagają rozwój dziecka. W
młodym wieku każda rzecz kształtuje wyobraźnie, pomaga wyciągać wnioski. Choć
jedne zabawki wspomagają rozwój lepiej, inne gorzej. Nigdy nie powinniśmy
jednak przeceniać możliwości swojego dziecka, a takie sytuacje zdarzają się nie
rzadko. Rodzic kupuje dla swojego dwulatka skomplikowaną układankę. Trudność z
jej ułożeniem sprawia jedynie frustracje, przez co dziecko traci wiarę w
siebie. Wielu specjalistów poleca zakup zabawek edukacyjnych, ale przestrzega
właśnie przed zbytnią ambicją rodzica, który nie zawsze odpowiednio takie
zabawki dobiera. Próbują wychować dziecko na małego geniusza, co często
prowadzi do rozdrażnień zarówno dzieci jak i rodziców. Pamiętajmy, że do
konkretnego wieku należy przyporządkować odpowiednią propozycję. Zabawka jest dla dzieci, nie dla
rodziców i przede wszystkim ma bawić i uczyć dziecko.
Bawmy się z dzieckiem!
Pisząc, że zabawka
jest dla dzieci, bynajmniej nie mam na myśli, że rodzić nie powinien się bawić
z dzieckiem. Wręcz przeciwnie. Wspólna
zabawa zawsze będzie najlepszym prezentem dla dziecka.
Najgorsze co rodzic może zrobić, to kupić nieprzemyślany
prezent, np. grę telewizyjną i pozostawić dziecko samemu sobie, byle by się czymś
zajęło, nie zajmując nam w ten sposób czasu. Tracimy wtedy z nim kontakt. A nic
tak nie buduje więzi między rodzicem, a dzieckiem, nie rozwija jego systemu emocjonalnego,
jak poświęcanie czasu, nawet kilkunastu minut dziennie na zabawę z naszym
maluchem.